Roman i Martina w wychowywaniu swoich córek inspirują się innymi rodzicami z kręgu ich przyjaciół, internetem i fachową literaturą. Na początku napotykali różne problemy. Kiedy próbowali wprowadzić nowe elementy do swojego wychowania, okazało się, że nie wszystko działa tak, jak powinno.
Próby i błędy zmotywowały Martinę i Romana do uważnego podejścia do Julinki i Sofiny. Zdali sobie sprawę, że każda z dziewczynek ma własną osobowość i potrzeby, które wymagają uwagi i szacunku.
Rodzice rozwijają harmonijne relacje i komunikację poprzez wspólne rytuały. Wieczorne kołysanki z mlekiem i piosenkami pomagają zarówno Sophie, jak i Julie spokojnie zasnąć.
Martina i Roman nauczyli się nie spieszyć. Zwolnienie tempa i zatrzymanie się pozwala im spędzać więcej czasu z córkami i cieszyć się każdą chwilą razem. Roman mówi: “Rodzinne rytuały pozwalają nam odpocząć od pracy. Robimy z dziećmi rzeczy, które robiliśmy, gdy byliśmy młodsi. Bawimy się tak, jak bawią się dzieci…”.